Juz myślałam że nie dam rady nic tu wepchnąc, znaczy sie na bloga bo mam remont ( nareszcie) i jeden mebel, dosyc duży zastawił moja szafe do scrapowania. No i mogiła bo uchyla sie tylko deczko jak komode przesune, wiec nie mam dostepu do wszystkich przydasiu. Wczoraj zmajstrowalam cos co powstalo z kilku doslownie elementow, które udalo mi sie wyszarpac z szafy dosłownie przez szczelinę. Wiec duzo tam sie nie dzieje ale chyba moze byc. Nie wiem czy uda mi sie jeszcze cos wydostac wiec nie obecuje gruszek na wierzbie że wpadne jeszcze, ale może .... nic nie wiadomo :D
2 comments:
mmmmmmmmm, na miejscu Twojego otoczenia utrzymałabym taki stosunek do szafy.
bo jak to jest, skoro nie mając dostępu, tworzysz TAKIE COŚ???
umożliwiałabym co tydzień dostęp do innego rejonu szafy!
bomba!!!!
Twoje pełnowymiarowe, fulldostępne prace są już po prostu niemożliwie dobre.
czy moja wypowiedź jest w ogóle zrozumiała?
Hahaha po komentarzu Korneli padłam xD
Super skrap, połączyłaś kolory, których ja bym w ogóle nie ruszyła, genialie :)
Post a Comment