Monday, August 13, 2012

sodówa...

Tak własnie, sodówa - nie chodzi o wodę ani o sławę [:P] tylko o SODAliciousowe papiery oraz dodatki, które są przeboskie. Same sie scrapują i nieziemsko łączą w całość. Mam nadzieje że to nie są tylko moje przemyslenia i te scraperki , ktore zaopatrzyly sie w nową kolekcję podzielają moje zdanie.

That's right, soda - it is not about water or the fame [: P] but SODAlicious papers and accessories are just gorgous. They cut  themselves and unearthly combine together. I hope it's not just my thoughts and those scrapers who's got a new collection share my opinion.


 have a nice day 
xoxo
Ola

8 comments:

Dorota said...

oby dwa powalające. przepiękne!

olennka said...

nie gadaj :P przyjedz pomacac !!!

Marinette-Scraptherapie said...

Wow! Looove both layouts! So bright and colorful♥

Lejdi said...

gdybym tworzyła taaaakie cuda, to sodówa uderzyłaby mi na pewno :)

Enthia said...

Uwielbiam!

olennka said...

Jejku !!!! lasencje dziekuje Wam bardzooo !!!

Nulka said...

lowju!!!

piedra preciosa said...

Lofkam no co tu więcej powiedzieć.