Dejtowników ciąg dalszy....
Dzisiejszy powędrował do Doryyyy, z okazji Dnia Kobiet oraz Nowej Pracy - mam nadzieję że to nie była tajemnica (łups). Fajnie sie go robiło bo wiem co Dorcia lubi, tzn jakie kolory. Więc jest jej ulubiony zielony morski ( ale na zdjęciu nie widać , kto zna ten papier to wie że tam taki kolorek jest:) oraz inne wiosenne farby. Mam nadzieję że jej się podoba, bo jak nie - to wiesz, Dora wpie..... bedzie. A ja wcale zaborczą przyjaciółką nie jestem. Dora załóż jakiegoś bloga to będziesz moim Obserwatorem a ja będę Twoim :P Fajnie będzie.
Aha importantowe informacje co do materiałów:
papier z ajlowscrap z serii Anny-Marii About Spring oraz skrawki Lawender Emotion , troche koronki błękitnej i guzik ( od Dorci) oraz kilka przeszyć i cekiny. I najważniejsze - w ruch poszła moja Brend Niu Bindownica.
Zrobiłam jeszcze coś takiego małego, na adresiki i telefoniki - prawie jak komórka, wymiary ma jak mała Nokia. Oczywiście z papierów ajlowscrap, oraz różowego papieru o który pisałam w poprzednim poście, no i tu należy sie poprawka - nie z urodzinowego prezezntu tylko z parapetówkowego prezentu.
2 comments:
Mój Ci on! od dziś żadnej daty nie zapomnę:)
mam nadzieję, widzisz jak o Ciebie dbam
Post a Comment