Elo, elo, siemka. :D
Jakies straszne cos mnie dopadło i nie chce popuścić, cały czas chora jestem. Juz sie wydaje że za chwile koniec a tu znowu w gardle jakieś stado dzikich bestii :(
Towarzyszy temu permanentny brak weny, więc chyba nic nie stworze w najbliższym czasie, ale żeby dac znak że zyję to mam jakiegoś scrapka zaległego :D
Mam nadzieje że mi wybaczycie i może jakis kawałek weny prześlecie :)
Wszystkim życze duuuużo zdrowia i checi do tworzenia .
Bez odbioru . Ola
9 comments:
buziole,i szczyptę weny posyłam:)
zdrowiej kochana
:*
kochana się martwiłam że Cię nie ma;( no ale fioletowo zimowy scrapek jest cudny, jakie ładne zdjęcia;*
sympatyczny scrapek :)
dużo zdrówka!
Ja Ci weny nie dam bo sama jej nie mam hahaha xD
Ale pij rumu dużo to i wena przyjdzie ;P
Skrap jest cudowny. Bardzo mi się to połączenie kolorystyczne podoba :) fioletowa zima i czapa - boskie!
jestescie kochane :*********
baaardzo dziekuje za zyczenie zdrówka , na bank sie przyda :DDDD
scrapiszcze boskie! ślę buziole zdrowotne i weny worek :*
ale boskie foty:) zdrówka życzę! a wena pewnie szybciutko wróci
Maupiszonieeeeee!!!!
Nawołuję :*:*:*
Właśnie, gdzie się podziewasz? :P
Wrzucaj twory, bo nie wierzę, że na aż tak długo wena sobie poszła :)
Post a Comment