Ja nie wiem jak to sie stalo , ale ten scrapek powstał w mgnieniu oka. No oczywiste że jak jest tak zajebiaszczy papier to same sie robia, a to dzieki Annie-Marii. Pary w rekach nabralam i trzaskam scrapki jeden za drugim , wyznajac zasade "im mniej tym lepiej". Ten szczegolnie mi sie podoba :D
14 comments:
Rewelka!
fantastiko! a te papiery to są boskie normalnie i tak mnie serce boli, bo czekają na mnie w Polsce i nie wiem kiedy je odbiorę :/
jest carodziejski
po prostu...
Świetny jest :)
Mnie też się podoba :-) Okrąglaku Ty :-)
Jest świetny! Im mniej tym lepiej, mówisz? I to jest niestety prawda. Scrapy CandS są świetne, ale mi nie wychodzą, zawsze znajduję coś co jeszcze-się-tu-nada. Więc C&S jest trudniejszy niż myślałam :D
niesamowity jest! kolory, zdjęcie, no czadersko!
Brzuchal boski, zdjęcie boskie, minimalizm powalający. Uwielbiam Twoje prace :D
Kurczę, kurczę, kurczę! Brzuch boski, a scrap rewelacyjny po prostu...
OMG ale mi skrzydeł dodałyscie, muczos muczos dziekuje :D
mua mua :****
Jest cudny wiosko! cudny! ♥
piękny! brzuszek też! gratulacje serdeczne :*
wracam znowu popatrzeć na tego cudnego scrapa!
Trochę nie lubię scrapów ciążowych, bo zawsze zazdroszczę zdjęć brzuchów :)), ale bardzo fajny LO, kosmiczny taki.
Post a Comment