tak właśnie z czarnobyla !!!!! W chorobie , przy sporej goraczce znalazłam gdzies w eterze fantastyczne ptaszory , uszyte sie rozumie i tez chcialam takiego zrobic. Niestety nie zapisalam sobie zrodla i dupa blada znalezć nie umie teraz oryginalu. Ale trudnośc w moim przekonaniu polegala na tym że bylo tylko zdjecie gotowego ptaszora, wiec musialam sobie wymyslic jak go uszyc, jakiś projekt czy cos na podobienstwo wzoru zrobic. No i myslalm ze to bedzie dosyc latwe ale sie pzeliczylam bo jak sie na maszynie tylko przeszycia do scrapkow robi i takie tam proste rzeczy typu poduszka albo ściereczka to utworzenie wzoru wcale nie jest takie proste. Ale nie poddawalam sie i z pomoca menza cos tam uszylam. Do ptaszków to ani ciut nie podobne ale to nic. Jak skonczylam szyc to poszlam sie pochwalic menzowi i z okrzykiem radości do niego sie zwracam : Patrz jakie ptaszki uszyłam !!!! a on na to : Ptaszki ???? chyba wroble z czarnobyla !!!!!
po dokladniejszym obejrzeniu to stwierdzilismy ze te ptaszki to raczej do rybki rozdymki podobe, przynajmniej ten bardziej pekaty a ten drugi chcialam ożywic i oczy guzikowe mu zafundowalam , ale teraz wyglada jakby byl przestraszony jakis, ale moze udawac sowe :D
9 comments:
haha olcia padłam, cudnie to opisałaś! wróble z czarnobyla haha nie mogę, no niebiesko oka sówka jest de best!
kocham Cię ahahahaa
:D
Duska ciesze sie ze ci sie podobalo, ja tez padlam ze smiechu :P
jaszka kurna takie wyznania w bialy dzien :P low ju tu :P
Ha ha! Świetne!!!!! Z czarnobyla czy nie - Bombowe!
buahahahhah
ptaszki rewelacyjne!!!
Pfff hahaha, nie mogę hahaha, sumo i sowa xD są urocze
hahahhahahaa padlam :D
z czarnobyla czy nie i tak sa slodkie hahah
:***
ja pitole ale jestem zaskoczona że wam sie podobaja, bo historia faktycznie śmieszna, ale ja to nic :P
Mój mąż jest w ciężkim szoku, ze ktos na nie spojrzal wogole :P
sumo i sowa :P hehehe leje :D
wyobrażam se mine Grzeska ale ptasiory exstra
Post a Comment